„Tam
za oknem jest śnieżnie i mroźnie,
bardzo trudno jest dotrzeć do darni,
jeśli lubisz spoglądać na sarny,
pomóż je zimą nakarmić.”
Ponieważ dzieciaki z Przedszkola nr 34 w Zielonej
Górze bardzo przejmują się losem mieszkańców
okolicznych lasów w tym jakże trudnym dla nich
okresie – zimie, toteż „…tę serdeczną, tę przyjazną,
dobrą myśl zamieniły w czyn, zrobiły to zaraz,
zrobiły to dziś…”
W styczniu dwie grupy II i IV wyruszyły do lasu
nakarmić zwierzęta. Tam w zacisznym, zimowym
otoczeniu spotkały się z zaprzyjaźnionym leśniczym –
Panem Henrykiem Kuleszyńskim, który opowiadał o
tajemnicach lasu uśpionego w śniegu, wytłumaczył co
to są paśniki , do czego służą i gdzie je można
spotkać. Korzystając z faktu, że akurat spadł świeży
śnieg, zapoznał wszystkich ze znaczeniem pojęcia
„ponowa”. Później nastąpił najbardziej oczekiwany
moment: Pan leśniczy wskazał gdzie należy pozostawić
smakołyki dla zwierząt i ptaków. Dzieci ochoczo
przystąpiły do dzieła: wieszały na drzewach i
układały pod nimi pożywienie, które wcześniej
starannie przygotowały wraz z rodzicami w domach.
Wśród przysmaków znalazły się: kapusta, marchewka,
jabłka, słoninka, orzechy, sianko a nawet ziarno.
Po zakończeniu radosnej „pracy”, Pan leśniczy
pokazał miejsce, gdzie wspólnie z nim dzieciaki
mogły szukać zwierzęcych tropów na śniegu. Udało się
zobaczyć ślady zająca, dzika i sarny. Na pożegnanie
dzieci podziękowały Panu Henrykowi za chwile pełne
niezapomnianych wrażeń, wręczając zdjęcia z
jesiennego spotkania oraz rysunki na temat
dokarmiania zwierząt zimą, no i oczywiście umówiły
się na następne spotkanie, które będzie poświęcone
poszukiwaniu oznak wiosny w lesie i obserwacji
budzącej się do życia przyrody.
Do zobaczenia wiosną!
Renata Rogacewicz,
Beata Nowak,
Jolanta Gągała